To miały być normalne zawody sportowe, a zakończyło się na kontuzji. Mateusz Mordziński, młody piłkarz z Aleksandrowa Kujawskiego, zerwał więzadła kolana oraz uszkodził łękotkę. Żeby wrócił do sprawności, potrzeba dużych nakładów finansowych.
16-latek od tego sezonu trenuje w seniorskiej drużynie Sadownika Waganiec, a wcześniej reprezentował barwy aleksandrowskich Orląt - klubu, którego jest wychowankiem i wiernym fanem. Próbuje też swoich sił w roli sędziego piłkarskiego.
Niestety, podczas jednego z ostatnich meczów, gdzie Mateusz reprezentował swoją szkołę, doznał poważnej kontuzji. Zerwał więzadła przednie ACL kolana oraz uszkodził łękotkę. To diagnoza, która przynosi za sobą poważne konsekwencje. Konieczna była operacja, którą przeprowadzono w poniedziałek (22 kwietnia).
Rokowania są co prawda dobre, ale konieczna jest długa i żmudna rehabilitacja, na którą rodzicom chłopca może zabraknąć pieniędzy. W związku z tym w internecie założono specjalną zbiórkę, z której dochód zostanie przeznaczony na leczenie Mateusza.
- Obecnie całe sportowe marzenia i cele, które Mateusz sobie stawiał, legły w gruzach. Jednak wierzymy, że dzięki odpowiedniej, profesjonalnej pomocy będzie możliwy powrót syna do aktywności sportowej
- mówi ojciec nastolatka.
W planach jest uzbieranie 40 tysięcy złotych. Jak dotąd udało się uzyskać niespełna 12 tysięcy. Zbiórka wciąż jednak trwa.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz